Siwiec Jan
Pseudonim: „Dębowski”
Stopień wojskowy: st. sierż./ppor.
Dowódca plutonu na Placówce Lasocin w Obwodzie Opatów
Dowódca plutonu w oddziale partyzanckim Kazimierza Olchowika „Zawisza”
Dowódca plutonu w 5. kompanii 2 ppLeg. AK
Szef 6. kompanii 2 ppLeg. AK
Mieszkał w Linowie w gminie Lasocin powiat opatowski.
-od przełomu 1939/40 w konspiracji ZWZ-AK tworzy struktury Placówki Lasocin gdzie ostatecznie zostaje dowódcą plutonu,
-zostaje dowódcą drużyny dywersyjnej Kedyw, i bieżę udział w wielu akcjach dywersyjnych oraz w przyjmowaniu zrzutów lotniczych,
-jesień 1943 r. zostaje dowódcą 3. kompanii w Podobwodzie Ćmielów. Dowództwo plutonu obejmuje po nim Jan Kamiński „Waldek”,
-na przełomie czerwca i lipca 1944 r. Antoni Krupa „Witold”, który był szefem Kierownictwa Dywersji w Obwodzie Opatów wydał decyzję o mobilizacji żołnierzy z 3. i 4. kompanii. Celem mobilizacji było przeprowadzenie akcji w Ciszycy Górnej koło Tarłowa. Po akcji w Ciszycy część żołnierzy nie powróciło do domów, ale w sile plutonu pod dowództwem Jana Siwca „Dębowski” zasiliła oddział partyzancki Kazimierza Olchowika „Zawisza” (dawny oddział „Białe Barwy”). Z przybyłych utworzono pluton, którego Siwiec został dowódcą,
-od 2 sierpnia 1944 r. oddział działał jako 5. kompania 2 ppLeg. AK, Siwiec był dowódca plutonu ckm,
-1 września 1944 r. zostaje przeniesiony do 6. kompanii (utworzono ją przez wydzielenie nadwyżek żołnierzy i kadry z kompanii 4. i 5.) w kompanii zostaje oficerem wyszkolenia. Część źródeł podaje że jest szefem kompanii. Być może pełni równolegle obie te funkcje bowiem kopania składa się w dużej części z „młodego” wojska.
-3 września 1944 r. podczas walk o Radoszyce kompania otrzymuje rozkaz ataku na niemieckie pozycje. Ranni zostają dowódca kompanii i inni. Ostatecznie to „Dębowski” podejmuje decyzje, że dowództwo pad kompanią obejmuje Jan Stec „Zygmunt” (dowódca 1 plutonu), który z powodzeniem wypełnia postawione przed nią zadanie.
-17 października 1944 r. po demobilizacji żołnierzy 6. kompanii „Dębowski” objął dowództwo grupy żołnierzy z tej kompanii (ok. 20 osób), którzy wywodzili się z Placówek Lasocin i Julianów).
-ostatecznie pozostał w lesie do końca października 1944 r.gdy w rejonie gajówki Listki zdano broń i żołnierze ukryli się w rejonie wsi Stoki,